Error: No articles to display
Siedem bramek, cztery rzuty karne
Wyczekiwane i od razu imponująco wysokie zwycięstwo odnieśli piłkarze Bronowianki w 4. kolejce krakowskiej okręgówki. Aż 7-1 pokonali beniaminka ligi - Zwierzynieckiego. Nie tylko wynik jest wyjątkowy, ale też okoliczności meczu.
Sędzia zarządził w nim aż 4 rzuty karne i wszystkie zakończyły się golami dla Bronowianki, w tym trzy po bezpośrednich strzałach Mateusza Kapusty, a czwarty po jego strzale i dobitce, po tym jak za pierwszym razem piłkę odbił bramkarz. Dorobek bramkowy uzupełnili Maciej Skawina (2) i Jurij Pietuchow. Gościom nic się w Bronowicach nie układało, od 4 minuty grali w dziesiątkę, co bez litości wykorzystali podopieczni Bartłomieja Łętochy. To ich pierwsze zwycięstwo ligowe w tym sezonie.
W następnej kolejce rywalem Bronowianki będzie Wieczysta z byłymi reprezentantami Polski w składzie Sławomirem Peszko i Radosławem Majewskim.
Fot. Alicja Śliwa (więcej zdjęć na FB Bronowianki)
Mateusz Kapusta zdobył 4 bramki
Marcin Gzyl był chyba najczęściej faulowanym graczem meczu