Niespodzianki chodzą parami - Oliwia Wątor wicemistrzynią Polski!
Na złotym medalu w turnieju drużynowym nie skończyły się niespodzianki w mistrzostwach Polski młodziczek w tenisie stołowym. W rywalizacji singlowej wicemistrzynią Polski została w Brzegu Dolnym zawodniczka Bronowianki Oliwia Wątor! - 12-latki z Bronowianki walczyły w MP z pasją i ambicją godną prawdziwych profesjonalistek - podkreśla trener zawodniczek Maciej Karmoliński w komentarzu podsumowującym medalowe mistrzostwa młodziczek.
Droga do niedzielnego finału w singlu tak naprawdę zaczęła się dla Oliwii w w czwartek - w pewnym niezwykle ważnym meczu turnieju drużynowego. W decydującym o wejściu do strefy medalowej starciu z Gotykiem Toruń, drużyna Bronowianki przegrywała już 1-2, a w meczu o przetrwanie Oliwia przegrywała w decydującym piątym secie już 6-10. A jednak wygrała tę partię, a w ostatniej, decydującej grze jej koleżanka z drużyny Zuzia Syrda pokonała rywalkę z Lublina, zapewniając Bronowiance półfinał. Tak zbudowana Oliwia punktowała później w półfinale i finale drużynówki, a w singlu, rozstawiona z nr 13, w drodze po medal pokonywała kolejne trudne przeciwniczki, w tym wyżej rozstawione m.in. Lilianę Przybył (3:1) i Malwinę Jarecką (3:1). W półfinale po pięknej grze Oliwia wygrała 3:1 z nr 1 turnieju, Aleksandrą Guzik. Dopiero w finale uległa 0:3 Natalii Gaworskiej, zdobywając tym samym wicemistrzostwo Polski!
Zuzia Syrda po dwóch wygranych (3:1 Klaudią Wachowiak i 3:0 z Pauliną Hołodniuk) zameldowała się w najlepszej 16-stce Polski. Tam uległa po zaciętej walce późniejszej mistrzyni, Natalii Gaworskiej 1:3. Ania Kopacka wygrała 3:2 z Sylwią Jarecką i przegrała 0:3 z Karoliną Hołdą, kończąc tym samym turniej w przedziale 25-32.
W deblu obie nasze pary - Zuzia/Oliwia i Ania Kopacka/Dorota Sass zakończyły turniej w przedziale 9-16.
Zawodniczki trenują pod kierunkiem trenerów Macieja Karmolińskiego i Szymona Kołodzieja, z Oliwią pracuje także trener Roman Szurlej.
Trener Maciej Karmoliński podsumowuje medalowe mistrzostwach Polski młodziczek:
- Turniej drużynowy przyniósł wiele emocji i dramatycznych momentów, zakończonych szczęśliwym finałem. Kluczowe zwycięstwo dziewczyny odniosły w meczu o strefę medalową, w którym w pewnym momencie praktycznie byliśmy już poza mistrzostwami... Po niespodziewanej porażce Oliwki i przegranym deblu, zrobiło się bardzo nerwowo. Przegrywaliśmy 1-2. Gdy Oliwia w swoim kolejnym pojedynku przegrywała 6:10 w piątym secie, praktycznie wszyscy byli przekonani, że tracimy szansę na medal, tymczasem Oliwia zachowała niesamowity spokój i wytrzymała grę nerwów, wygrywając 13:11 w ostatnim decydującym secie, broniąc przy tym 5 piłek meczowych. Później Zuzia stanęła na wysokości zadania i wygrała pewnie ostatni pojedynek z zawodniczką z Torunia 3:0, dając nam awans do strefy medalowej. Od tego momentu nastąpił przełom. Dziewczyny uskrzydlone poprzednim zwycięstwem pokazały swój najlepszy tenis stołowy w pojedynku półfinałowym z Grodziskiem Mazowieckim i zanotowały przekonujące zwycięstwo 3:1, przegrywając jedynie debla. W tym meczu świetnie spisała się Zuzia, która pokonała swoje rywalki w obu meczach w stosunku 3:0. Gra w finale była dla nas wielkim wyczynem, a okazało się, że i w nim dziewczyny pokazały niesamowity charakter i wolę walki, pokonując wyżej notowane przeciwniczki. Popis gry dała Oliwia wygrywając oba mecze singlowe, a wspólnie z Zuzią wygrały również kluczowy pojedynek deblowy, pieczętując ogromny sukces Bronowianki.
W turnieju singlowym Zuzia i Oliwia pewnie zameldowały się w pierwszej "16" w Polsce, niesione jeszcze świetnym wynikiem w drużynie. Warto zaznaczyć, że dobrze zagrała również Ania Kopacka, która przebrnęła pierwszą rundę, pokonując wyżej notowaną rywalkę, po czym odpadła z faworyzowaną zawodniczką z Bydgoszczy. Zuzia w walce o ćwierćfinał stoczyła wyrównany pojedynek z późniejszą triumfatorką całego turnieju Natalią Gaworską, ostatecznie przegrywając 1:3. Za to Oliwia grając jak w transie wygrała dwie kolejne gry i zameldowała się w strefie medalowej. Tam pokonała turniejową jedynkę, Aleksandrę Guzik z Gdowa i stało się jasne, że odniosła w tym momencie życiowy sukces. W finale przegrała ze wspomnianą Gaworską, która rozgrywała turniej życia.
Wszystkie trzy nasze zawodniczki zagrały bardzo dobre mistrzostwa. Warto docenić to, że przez 4 dni gry, Zuzia z Oliwią rozegrały blisko 20 pojedynków. To ogromny wysiłek fizyczny dla tak młodych zawodniczek, ale przede wszystkim wielki wysiłek psychiczny, gdyż wiele z tych gier miało dużą wagę i wiązało się z ogromną presją. Młode zawodniczki poradziły sobie z nią bardzo dobrze. Gratuluję dziewczynom wyników i dobrej gry. Mam nadzieję, że będą one motywacją do dalszej, bardzo często trudnej pracy nad rozwijaniem siebie i swojego warsztatu sportowego!
Finałowy mecz MP w turnieju drużynowym: Oliwia Wątor kontra Zuzanna Pawelec
Finałowy mecz MP w turnieju drużynowym: Zuzia Syrda kontra Zuzanna Borek
Oliwia Wątor na srebrnym stopniu podium MP w grze indywidualnej
Trener Maciej Karmoliński i Oliwia Wątor